Niegodność dziedziczenia

Niegodność dziedziczenia – tytułem wstępu

Śmierć spadkodawcy to moment otwarcia spadku. Niezwykle istotne jest dla określenia kręgu spadkobierców, składu spadku i kręgu osób uprawnionych do zachowku, kiedy konkretnie nastąpiła śmierć spadkodawcy. Istnieją bowiem przypadki, gdzie to właśnie one okazywały się być decydujące.
Spadkobierca nabywa spadek z chwilą jego otwarcia. Stan ten jest stanem przejściowym do momentu, gdy spadkobierca np. spadek odrzuci. Podobnie wygląda sytaucja gdy chodzi o  niegodność dziedziczenia. 

Niegodność dziedziczenia – na czym polega

Niegodność dziedziczenia jest instytucją prawa cywilnego, wskazana w art. 928 kodeksu cywilnego.  To nic innego jak jeden ze sposobów, aby skutecznie pozbawić spadkobiercę testamentowej lub ustawowej możliwości przyjęcia spadku. Polega to na założeniu, że w pewnych określonych sytuacjach, kiedy zachodzą odpowiednie przesłanki, można pozbawić daną osobę sposobności dziedziczenia po konkretnym spadkodawcy. Wszystkie trzy negatywne przesłanki są natury czysto etycznej.

 

Kiedy może dojść do niegodności dziedziczenia?

 

Przypadek pierwszy

Kiedy popełni umyślne ciężkie przestępstwo przeciwko spadkodawcy. Umyślne działanie sprawcy należy zatem oceniać względem konkretnych przepisów prawa karnego. Zaliczenie przestępstwa jako ciężkiego leży jednak w kompetencji sądu cywilnego. Przy określaniu, czy spadkobierca jest godny dziedziczenia czy też nie, nie ma znaczenia prawnokarny podział przestępstw na zbrodnie i występki. Nie każde bowiem przestępstwo będące zbrodnią na tle prawa karnego, rzutować będzie na niegodność dziedziczenia danego spadkobiercy. Np. zabójstwo innej osoby niż spadkodawca, nie spowoduje odsunięcia sprawcy od dziedziczenia. Analogicznie sytuacja ma się względem występków. Np. przestępstwo znęcania się, zakwalifikowane jest w prawie karnym jako występek.  Istotnym jest, aby przestępstwo, którego dopuścił się spadkobierca wymierzone było w spadkodawcę. Na podstawie powyższych przykładów wywnioskować można, że nawet najcięższa zbrodnia wymierzona przeciwko osobie innej niż osoba spadkodawcy nie będzie mieć wpływu na możliwość dziedziczenia.

Jako podstawę niegodności należy również uznawać różne formy sprawstwa, usiłowanie i pomocnictwo. Co ważne – czas, w jakim dane przestępstwo przeciwko osobie spadkodawcy zostało popełnione nie ma znaczenia. W tym przypadku liczy się sam fakt jego popełnienia  przez niegodnego spadkobiercę.

 

Przypadek drugi

Kiedy za pomocą odstępu lub groźby dana osoba nakłoniła spadkodawcę do sporządzenia lub odwołania testamentu. Tyczy się to też sytuacji, gdy w taki sam sposób przeszkodził mu w dokonaniu jednej z tych czynności. Zapis ten ma na celu  należytą ochronę swobody testatora, wykluczając z grona osób powołanych do spadku tę, która swobodę spadkodawcy ograniczyła.
Spadkobiorcę w takim przypadku uznaje się za niegodnego, kiedy osiągnął on swój cel i nakłonił spadkodawcę do sporządzenia testamentu, zmiany zapisów w nim zawartych. Przeszkodzenie testatorowi w dokonaniu którejkolwiek ze wspomnianych czynności również jest ingerencją w jego wolę. Nie jest niegodny dziedziczenia ten, kto miał zamiar lub w sposób nieudolny próbował nakłonić spadkodawcę do podporządkowania się jego woli.
Wciąż kształtują się poglądy dotyczące działania bezpośredniego niegodnego spadkobiercy. Nie jest przecież wykluczone, że to osoba trzecia na jego polecenie, za jego zgodą lub wiedzą wywarła nacisk na testatora.

Gdy spadkodawca chce zapobiec negatywnym skutkom wywołanym przez groźbę lub podstęp, których dopuścił się spadkobierca przyjąć należy, że zgodnie z zasadą, że skoro spadkobierca swoim zachowaniem osiągnął zamierzony przez siebie skutek, nie jest ważne, czy w późniejszym czasie zostały one usunięte. Jest to przeważający pogląd.

 

Przypadek trzeci

Kiedy spadkobierca umyślnie ukrył lub zniszczył testament spadkodawcy, podrobił lub przerobił jego testament albo świadomie skorzystał z testamentu przez inną osobę podrobionego lub przerobionego. Ta przesłanka ma na celu uznanie za niegodnego spadkobiercę, który dopuścił się świadomej ingerencji w złożoną już ostatnią wolę spadkodawcy. Przepisy prawa nie konkretyzują pojęcia podrobienia lub przerobienia testamentu. Oznacza to, iż zasadne jest odniesienie   się zarówno do wykładni językowej tych pojęć jak i prawa karnego.
Wychodzi się z założenia, że podrobienie testamentu polega na spisaniu go przez osobę nie będącą testatorem i upozorowanie fikcji, że ostatnia wola sporządzona została przez spadkodawcę. Przerobienie testamentu stanowi natomiast o tym, że osoba nie będąca spadkodawcą dokonała zmian w testamencie sporządzonym przez testatora.
Wszystkie czynności podjęte przez spadkobiercę polegające na zmianie lub przerobieniu ostatniej woli testatora bezwzględnie kwalifikują go jako osobę dziedziczenia niegodną.

 

Jeżeli zainteresował Cię powyższy artykuł,  polub moją stronę na facebooku. Zależy mi także na Twojej opinii, bądź pytaniach w zakresie opisanego problemu. Zapraszam także do zapoznania się z propozycją współpracy z Kancelarią.

Adwokat od spraw o alimenty

Artykuł przygotowany przy współpracy z mgr. Magdaleną Badzińską. 

Maciej Zieliński

administrator

Dodaj komentarz

Strona korzysta z ciasteczek (plików cookies). Pozostając na stronie akceptujesz ich użycie. Dowiedz się więcej w polityce prywatności lub ukryj ten komunikat. x